Co w sytuacji, kiedy współpracownikami są małżonkowie? Razem w domu, razem w pracy. Nie za dużo tego razem? Istotnie, za dużo. Znam naprawdę mało małżeństw, które potrafią ze sobą pracować. W większości przypadków wspólny zakład pracy miał finał w sądzie. Rozwód. Nie mówię, aby nagle wszystkie małżeństwa przestały współpracować, jednak ci, którzy mają zamiar być nierozlączni także w pracy, niech lepiej zastanowią się sto razy, zanim się na to zdecydują. Dlaczego? Większość par kłopoty z firmy przenoszą na grunt prywatny. Temat pracy nie kończy się nawet po powrocie do domu, co często powoduje frustrację i rodzi konflikty między małżonkami. Nie pozwala na nawet cien tęsknoty za drugą połówką, bo przecież widzimy się cały czas. Dobrze, gdy małżonkowie prawie nie widują się w firmie, ale co wtedy, gdy pracują „biurko w biurko”? W pewnym momencie przestanie to być komfortowe dla jednej ze stron i nie przyniesie korzyści ani firmie, ani danemu małżeństwu.
